Cały dzień chodziła za mną ochota na coś słodkiego, ciepłego, przyjemnie miękkiego... I w końcu zdecydowałam się, że muszę coś z tym zrobić, bo apetyt nie da mi normalnie funkcjonować, tak właśnie powstały dzisiejsze placuszki z kaszy manny, z jabłkami, rodzynkami oraz wiórkami kokosowymi. Są fantastycznie leciutkie i idealne na deser/ słodką kolację. ;)
Składniki:
1/2 szklanki kaszy manny
1.5 szklanki mleka
1 łyżeczka cukru waniliowego
1/2 łyżeczki cynamonu
2 małe jabłka
3 łyżki wiórków kokosowych
3 łyżki otrębów owsianych
4 płaskie łyżki mąki pełnoziarnistej
2 jajka
spora garść rodzynek
ew. cukier puder/ miód/syrop klonowy
Sposób przygotowania:
Szklankę mleka podgrzewamy z łyżeczką cukru waniliowego. W między czasie obieramy i ścieramy na tarce o grubych oczkach 2 jabłka. Wlewamy pół szklanki zimnego mleka do kaszy manny, mieszamy i gotową zawiesinę wlewamy do mocno ciepłego mleka, a następnie mieszamy do zgęstnienia i zdejmujemy z ognia. Dodajemy jabłka i cynamon, mieszamy i zostawiamy chwilę do ostygnięcia. Następnie dodajemy jajka i ponownie mieszamy. Na końcu wsypujemy wiórki, otręby i mąkę oraz sparzone wcześniej wrzątkiem rodzynki i mieszamy ostatni raz. Patelnię mocno rozgrzewamy, przykrywając dno olejem, a następnie wykładamy łyżką niewielkie placuszki, dociskamy i smażymy z obu stron do zrumienienia. W czasie smażenia kolejnych partii uzupełniamy olej na patelni. Gotowe, jeszcze gorące placuszki wykładamy na talerz wyłożony ręczniczkiem papierowym i odciskamy nadmiar tłuszczu.
Placuszki świetnie smakują same, ale można podać je również z dowolnym dżemem, miodem, syropem klonowym albo posypać cukrem pudrem. Można też je polać czekoladą bądź krówką, możliwości jest mnóstwo i zachęcam do wypróbowania swojej ulubionej wersji! Smacznego! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz