Klimat śliwek i kefiru już był, jednak moje poprzednie ciasto zniknęło w niecałą dobę, dlatego też poproszona zostałam o przygotowanie kolejnego- podobnego. Nie lubię jednak korzystać 2 razy z tego samego przepisu, dlatego nieco pokombinowałam i zmieniłam parę rzeczy- tak oto powstało dzisiejsze kakaowo- śliwkowe ciasto. ;)
Składniki:
1.5 szklanki mąki
3 jajka
200 g. kefiru
125 g. masła
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
3/4 szklanki cukru (u mnie 1/2 białego i 1/4 brązowego ;)
1 opakowanie cukru waniliowego
4 łyżki kakao dla dzieci (takie zwykle rozpuszczane w mleku)
szczypta cynamonu
8 śliwek
2 rządki czekolady kawowej
Sposób przygotowania:
Margarynę rozpuszczamy, zostawiamy do ostygnięcia. Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy je ze szczyptą soli na sztywną pianę. Żółtka miksujemy z cukrami na puszystą masę, następnie dodajemy do masy na przemian mąkę i kefir, a następnie kakao, proszek i margarynę. Gotową masę przelewamy do wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy, wydrylowane śliwki kroimy na pół i układamy je skórką do dołu na cieście, wierzch posypujemy siekaną czekoladą i cynamonem i wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika, ciasto pieczemy 40-50 minut.
Podobnie jak w przypadku poprzedniego ciasta możemy zmodyfikować ten przepis dodając do niego inne owoce, jak zwykle zachęcamy do samodzielnego eksperymentowania i życzymy smacznego! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz