Już od dłuższego czasu męczyła mnie ochota na sernik, ze względu jednak na trwającą i wirującą wokół Sesję nie miałam za dużo czasu, żeby zabrać się za pieczenie. W końcu poszperałam trochę po szafkach i znalazłam małe ciasteczka czekoladowe, pomyślałam "Bingo!" i natychmiast zabrałam się za przygotowania. ;) Sernik robi się błyskawicznie i wymaga dosłownie kilku składników, za to w smaku zdecydowanie nie ustępuje tradycyjnym ciastom. :)
Składniki:
150 g. ciasteczek czekoladowych z dżemem (takie małe "guziczki" ;)
1 łyżeczka prawdziwego kakao
750 g. sera do sernika
1/3 szklanki cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego
1 budyń śmietankowy
3 jajka
Sposób przygotowania:
Ciasteczka blendujemy na piasek (można blenderem ręcznym, mikserem, nawet tłuczkiem ;), dodajemy łyżeczkę kakao i dokładnie mieszamy. Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia i spód wysypujemy piaskiem, lekko go dociskając (dżem sprawi, że będzie lekko wilgotny). Ser wrzucamy do miski, dodajemy cukier i cukier waniliowy i miksujemy, następnie, ciągle miksując, dodajemy po jednym jajku, a na końcu budyń waniliowy. Masę wylewamy na czekoladowy spód (będzie dość rzadka, ale taka ma być ;) i wkładamy do piekarnika na ok. 70-90 minut (aż do zbrązowienia wierzchu).
Oczywiście na spód sernika możemy wykorzystać dowolne ciasteczka, które akurat zalegają nam w szafce np. markizy, pierniki, dzięki czemu nic nam się nie zmarnuje, a sernik zyska ciekawą bazę. Jak zwykle zachęcamy do eksperymentowania i znalezienia swojego ulubionego zestawu oraz życzymy smacznego! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz